Stare gry - newsy ze świata gier
Marathon 2
Trylogia marathon storzona przez sławnego Bungie była unikalną serią gier z wielu powodów. Pierwszym z nich jest to, że druga część cyklu jako jedyna ukazała się na Windowsa. Marathon 1 i Marathon Infinity (będąy częścią 3cią) wyszły tylko na MACa. Z tego względu niewielu graczy PC w ogole zainteresowało się grą, a szkoda.
Gameplay jest bardzo podobny do tego z Doom'a. Zabijasz wszystko co się rusza i bije, jednak w Marathon podróżujesz w grupie sprzymierzeńców. Pomagają Ci w walce, ewentualnie możesz uznać ich za bezużytecznych, zabić i wziąć im amunicję ;-). W grze jednak nie zawsze należy polegać na zwykłej broni, ponieważ czasami przeciwnik jest zdecydowanie większy i silniejszy od nas. W takim wypadku z pomocą przyjdą nam rakiety i inne sprzęty większego kalibru. W porównaniu do Dooma, w Marathon 2 spotkamy mniejszą ilość przeciwników jednak cały świat gry jest nimi szczelnie wypełniony tak, że nie ma czasu na nudę. Dostępne bronie są dość standardowe, tak jak w innych FPSach z tym wyjątkiem, że każda z nich ma swój konkretny cel w grze. Marathon 2 oferuje też dynamiczny multiplayer. Małe areny, gracze z pełnym zapasem amunicji. Na ekranie dzieje się dużo i cieżko się w tym połapać.
Graficznie gra odbiega od standardów 1996 roku, choć sam artyzm Marathon 2 z pewnością jest udany. Lokacje są ciekawe, różnorodne i klimatyczne. Wpisują się bardzo ładnie w całość. Co do muzyki to gra takowej nie ma. Są jedynie efekty dźwiękowe przy strzelaniu itp.
Do tej pory właściwie nie ma się czym zachwycać. Kolejna Doomowata gra, z bardzo fajnym gameplayem. Jednak to co prawdziwie odróżnia Marathon 2 od Dooma to fabuła. Druga część serii toczy się 17 lat po wydarzeniach z pierwszej odsłony. Grasz cyborgiem strażnikiem, który odnalazł się w centrum wydarzeń ataku obcej rasy Pfhor na statek kolonizacyjny UESC Marathon. Historia w grze opowiadana jest przez terminale komputerowe wyświetlające wiadomości. Można śmiało powiedzieć, że fabuła Marathon 2 jest jedną z najgłębszych i najbardziej wciągających spośród wszystkiech gier gatunku FPS. Nie ma zwykłego "idź tam i zabij". Każdy krok, każde zadanie stawiane przed nami jest w szczegółac uzasadnione fabularnie. Nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem, często sytuacja się komplikuje, następują zwroty akcji. Czyli to co lubimy najbardziej!
Marathon 2 to świetna gra FPS, według mnie nawet lepsza od Doom'a. Gameplay dla jednego będzie lepszy, dla innego gorszy jednak na pewno jest co najmniej dobry. Dokładając do tego bardzo ciekawą fabułę, mamy interesującą produkcję któa zadowoli fanów nie tylko FPSów. Polecam
Dodano: 2011-07-20 00:00:00
Links 386 Pro
Tym razem mamy naprawdę coś specjalnego. Symulacja golfa, czyli Links 386 Pro! Sam właściwie nie lubię golfa, nigdy w niego nie grałem i wcale nie ciągnie mnie by to zrobić. Jednak ta gra ma w sobie to coś, coś to sprawia, że gracz potrafi wciągnąć się na długie godziny.
Links 386 Pro, drugi tytuł serii Links, został wydany w 1992 roku czyli w czasach gdy na topie było Wing Commander 2, Monkey Island 2 czy Wolfenstein 3D. Nie można powiedzieć, że nowa symulacja golfa kompletnie zrekonstruowała tamtejszy rynek gier. Z pewnością jednak Ci którzy mieli w Links 386 Pro zagrać, zagrali i świetnie się przy tym bawili.
Przyczyn było wiele, a przede wszystkim zapierająca dech w piersiach grafika. W największych rozdzielczościach 640x480, Links 386 Pro było pierwszą grą która mogła pochwalić się pełnią 256 kolorów! Wizualnie symulacja golfa wgniatała w fotel, określano ją mianem "fotorealistycznej". Samo podziwianie widoków jakich nie można doświadczyć było w żadnej innej grze było czymś wciągającym. Nawet dzisiaj wygląd gry jest dobry.
Po drugie - bezbłędny gameplay. Jak tylko poradzisz sobie ze sterowaniem, nic nie może pójść źle. Masz nad wszystkim kontrole, sukces zależy tylko od ciebie. Po prostu. Ustalasz parametry uderzenia czyli siłę, kąt, podkręcenie, itp i uderzasz w piłkę.
W Links 386 Pro powinni odnaleźć się wszyscy wielbiciele wszelkich symulacji. Można potraktować grę także jako miły przerywnik od pracy.
Dodano: 2011-07-19 00:00:00
Starflight
Kolejny klasyk na naszej liście. Stworzony przez Binary Systems i wydany przez Electronic Arts w 1986 roku Starflight był chyba pierwszą grą RPG rozgrywającą się w kosmosie. A więc rozsiądź się wygodnie w fotelu i poświęć kilka chwil 25letniej klasyce gier komputerowych. To oni wyznaczali pierwsze standardy.
Starflight rozpoczyna się w najciemniejszym i najbardziej mrocznym mieljsci w całej galaktyce. Znajdujesz się na Arth, podziemnej kolonii ludzi, którzy przetrwali upadek Ziemi i Starego Imperium w wyniku Wielkiej Międzygwiezdnej Wojny. Masz statek, trochę pieniędzy, oraz paliwa. Powiadziano Ci być zwerbował załogę i zebrał więcej informacji o otaczającym świecie.
Gra posiada w pełni otwarty świat który pozwala graczowi robić co tylko chce. Oczywiście każde działanie niesie za sobą konsekswncje. Ciężko lecieć na skraj galaktyki nie mając odpowiedniej ilości paliwa i nie zwarzając na potężnych wrogów którzy się tam czają. Możesz więc krok po kroku odkrywać wszzystkie tajemnice Starflight'a, ingerowac w otoczenie, kopać materiały potrzebne do produkcji, eksplorowac planety, itp. Dokładnie 217 systemów gwiezdnych dostępnych w grze gwarantuje wiele godzin dobrej zabawy.
Na początku rozgrywki Twoim głównym celem będzie jak najszybsze zebranie pieniędzy, które przydadzą się na zakup paliwa. To z kolei wpłynie na dalsze podróże, wydobycie innych, cenniejszych surowców, zwiedzenie bardziej wartościowych planet i handel z większą ilością kupców. Wątpie by w dzisiejszych czasach grafika w standardach EGA kogoś jeszcze zaciekawiła, jednak warto poświęcić Starflight troszkę czasu i przekonać się jak wiele dzisiejsze gry czerpią z rozwiązań które kiedyś wymyślił ktoś inny. Polecam koneserom!
Dodano: 2011-07-18 00:00:00